Zaraz obok letnich wakacji zimowe ferie to okres najczęstszych wyjazdów na wypoczynek. Zimowa aura sprzyja głównie wyjazdom w góry, ale coraz więcej osób szukając spokoju wybiera morze, które cieszy się nadal mniejszą popularnością, dlatego można tam wypocząć bez tłumów.

Wyjazdy na narty w góry nie ograniczają się tylko do polskich Tatr, Sudetów czy Bieszczad. Wiele osób wybiera się na lodowce do Austrii czy do renomowanych kurortów we Włoszech. Obojętnie jednak, gdzie byśmy nie jechali potrzebne jest sprawne auto i dobry kierowca, ponieważ zimą, zwłaszcza w kurortach narciarskich warunki znacznie odbiegają od tego co można zastać w dużych miastach.

Przegląd stanu samochodu

Może się wydawać, że coroczna, obowiązkowa kontrola pojazdu to wszystko co trzeba zrobić przy aucie, aby było sprawne. Jednakże jeśli wybieramy się w trasę o długości kilkuset kilometrów dobrze jest sprawdzić czy auto się do tego nadaje. Można pojechać na stację kontroli pojazdów, aby fachowiec sprawdził czy nie ma żadnych usterek albo też wybrać się do swojego mechanika, aby ten zrobił szybki przegląd tego, co w naszym modelu auta może się zepsuć, albo było niedawno naprawiane.

Jadąc w góry nie zapomnij o oponach

Dość częstym błędem kierowców jest nie zmienianie opon na zimowe we wskazanym okresie. Oczywiście może się zdarzyć, że jest na tyle ciepło, że nawet w styczniu nie ma śniegu i jeżdżąc po mieście nie czujemy potrzeby zmieniać opon. Ale górskie drogi to co innego. Po pierwsze są tu do pokonania wzniesienia o różnym nachyleniu, po drugie są drogie nazywane „krętymi serpentynami”, bowiem z jednego zakrętu o kacie 180 stopni wchodzi się w drugi. Po trzecie w górach śnieg może spaść od września do maja, a czasem nawet w lipcu widać pojedyncze plamy śniegu w wysokich partiach gór. Po czwarte tutaj warunki zmieniają się z minuty na minutę i z metra na metr. Można oczekiwać, że nawet jeśli na dole przed podjazdem w górę nie ma śniegu, to za 100 m on już będzie. A na letnich oponach nie tylko nie podjedziemy pod wzniesienie, ale będziemy stanowić zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.

Dlatego bezwzględnie trzeba zmienić opony na zimowe. Warto też mieć w bagażniku łańcuchy na koła i wiedzieć jak je założyć. Wbrew pozorom nawet na polskich drogach mogą one być przydatne, zwłaszcza gdy w nocy nasypie dużo śniegu lub też spadnie zmrożony deszcz. 

Bezpieczne narty i bagaże

Niestety nie każde auto jest na tyle duże, aby w środku pomieścić całą rodzinę i narty. Dlatego też dobrze jest kupić box dachowy montowany na bagażnik dachowy, w którym można schować różne rzeczy. Będą one bezpieczniejsze niż tylko przywiązanie ich do bagażnika. A jeśli narty się w nim nie zmieszczą to można dokupić osobno uchwyty na narty do bagażnika dachowego, które są tak wykonany, aby każda para nart mogła zostać bezpiecznie przetransportowana. I nie chodzi tutaj tylko o wygodę pasażerów auta, aby nie musieli podróżować otoczeni bagażem, ale o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Dobrze przymocowane narty w specjalnym bagażniku nie spadną na drogę i nie tylko ich nie zgubimy, ale też nie będą stanowić zagrożenia dla innych.

Wszystkie powyższe akcesoria możesz kupić zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w sklepie internetowym.

[Głosów:1    Średnia:4/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ